Galeria

Tatiana WOLSKA

Istotą całego mojego bawienia się rzeźbą jest recykling. Kupuję sporadycznie. W zasadzie tylko elementy niezbędne do konstrukcji. Buduję z klocków. Klockami bywają najzwyklejsze plastikowe butelki po wodach mineralnych, których codziennie wypijamy tysiące… Skrawki drewna – odpadki wyrzucane przez firmy.. Lub stare, używane, albo nawet zużyte materace. Wokół jest tysiące przedmiotów. Otaczają mnie z każdej strony dekoncentrując, rozkojarzając do tego stopnia, że całkowicie odrzuciłam poszukiwania innych elementów, choćby najbardziej wyrafinowanych. Jestem więc zbieraczką „śmieci”. Obserwuję swoją „kolekcję” nie mając żadnego pomysłu, żadnego planu. Brak wyobraźni sprawia, że zaczynam z czystej ciekawości łączyć te elementy, wiązać je ze sobą. Zdarza się, że  forma, która powstaje z takiego łączenia potężnieje, przerastając mnie i onieśmielając… Lubię, gdy formy te znienacka stają się mocne i samodzielne. Stają się sobą. W zasadzie jest mnóstwo rzeczy, które mogłabym powiedzieć, jak to, że fascynuje mnie granica między „sztuką”, a sztuką użytkową ale wydaje mi sie, że najważniejszy jest po prostu każdego indywidualny kontakt z pracami.
www.tatianawolska.com