Ignacy Cembrzyński, autor wystawy w Teatrze Korez :
Od kiedy wróciłem do poważnego fotografowania mówię, że jestem opowiadaczem historii , a nie fotografem czy fotografikiem. By to podkreslić od pewnego czasu pod moimi zdjeciami pojawia się podpis zaczynający się od słów “Krótka historia o…”
Tym razem, na potrzeby tej wystawy, moje fotograficzne historie zostały wybrane przez zespół kuratorów YOUPIC.COM ,portalu poświeconego fotografii.
Dlaczego ? Skąd pomysł by partnerem wystawy stał się portal internetowy?
Wszyscy Ci którzy znają mnie bliżej , wiedzą że z racji wieku bliżej mi mentalnie do czasów gdy Marshall McLuhan dopiero przewidywał, że świat stanie się globalną wioską.
Czasów gdy zdjęcia mozolnie powstawały w wyniku wielu godzin spędzonych w ciemni, a droga odbitki od jej powstania do publikacji w prasie czy albumie była bardzo długa i mozolna.
Moich kilkanaście lat przy powiększalniku doprowadziło w końcu do zerwania z fotografią na bardzo długi okres.
Ale świat mało obchodziło moje ” zerwanie”, toczył się dalej – pojawiła się sieć, fotografia cyfrowa, media społecznościowe itd, itp. Trochę trwało zanim się w tym odnalazłem, by dziś z powodzeniem w tym wszystkim funkcjonować. Ale wciąż jestem po tej stronie mocy, która przedkłada osobiste kontakty nad “lajki”, wskaźniki oglądalności, komentarze… Czy jednak na pewno?
Czym jest portal Youpic.com dowiecie się państwo wchodząc na stronę portalu. Ma dla mnie jedną cechę wyróżniającą – wyróznienie zdjęcia tytułem INSPIRACJA – do wyróznienia nominują inni ” współobywatele” portalu ,ale głos decydujący ma Zespół Kuratorów. “Żłota gwiazda” INSPIRACJI jest przepustką do zdecydowanego zwiększenia oglądalności; dotarcia, do czasem wielu tysięcy widzów. Czy to nie kuszące ?
Gdy przeglądąłem moje wyróznione fotografie wpadłem na pomysł tej wystawy i zaproszenia do patronowania jej portalu Youpic.com.
Bo rodzi się pytanie – dla wielu może z oczywistą odpowiedzią – co jest ważniejsze dla autora fotografii ?
Czy osobisty, bliski kontakt z widzem w Galerii – do której w najlepszym razie, w trakcie wystawy trafi kilkaset osób ?
Czy umieszczenie zdjecia na portalu, na którym oglądalnośc mierzy się w tysiącach ?
Galeria daje mozliwość kontaktu twarzą w twarz – pytań i odpowiedzi – obserwacji emocji widza – reakcji na naszą pracę- natychmiastowej interakcji.
Ale czy nie uwodząca jest myśl, że trakcie rozmowy w galerii, moje zdjęcie w sieci, na stronach portalu mogą zobaczyć dziesiatki czy setki ? Ba ! Nawet tysiące.
/mój osobisty rekord to 36 000 wejść w 48 godzin /…
Wystawa, którą możecie obejrzeć w Galerii Teatru KOREZ w Katowicach ma dwa cele – ten oczywisty: prezentację moich prac. I drugi – przybliżenie odbiorcy czym jest portal poświęcony fotografii poprzez przykład YOUPIC.COM
Czy 30 prezentowanych fotografii ma jakąś cechę wspólną poza ich autorem i tytułem INSPIRACJA. Nie ma ani jednego pejzażu, prawie zawsze jest miasto, ludzie. Architektura pojawia się zazwyczaj w relacji z człowiekiem. Reprezentowane są też prace do których ostatnio jest mi coraz bliżej. Więcej w nich formy niż treści – czy jest w nich opowieść ? To już sami musicie stwierdzić. Oglądając wystawę lub odwiedziwszy mój profil https://youpic.com/photographer/ignacy50/ .
Aha! Dlaczego tak lubi fotografię w wielkim formacie – cóż, każdy ma jakies kompleksy…
Dziękuję za uwagę.
