Felieton Main

Premiera bez premiera

Panie lewaku i oportunisto Mikołaju Grabowski z niejakiego Krakowa, z ostatniego ogniska dekadencji, gdzie jeszcze rządzi stara ekipa. Został Pan zdemaskowany. Panie Grabowski to miała być recenzja, ale napiszę prawdę – krótko i na temat, do rzeczy i uważam że warto rozmawiać. Pan myśli, że jak Pan wystawi próbę sztuki, to ja się już nie […]